Drugi tydzień naszego szybowania rozpoczął się dość obiecująco. Każdy z nas wykonał kilkanaście lotów. Mogliśmy dalej doskonalić swoje umiejętności. Kolejną atrakcją były loty za samolotem na korkociągi. Mieliśmy przyjemność polatania innym szybowcem – „Puchaczem”. Widok z 1km niejednemu zaparł dech w piersiach. Było to tak niesamowite przeżycie, że zapamiętamy je na długi czas. Ponadto lot trwał około 20 minut, co stanowiło swoisty rekord, ponieważ zwykle jesteśmy w przestworzach przez 4 minuty.
Już następnego dnia czekały nas nowe wrażenia, instruktorzy sprawdzali jak zachowujemy się w sytuacjach awaryjnych. Każdego z nas starali się zaskoczyć nową "sytuacją podbramkową". Dzięki temu wykazujemy się większym refleksem.
Pod koniec tygodnia dała o sobie znać pogoda, której stan diametralnie się zmienił co uniemożliwiło nam dalsze loty.
Czekając na słońce umilaliśmy sobie czas nadrabiając zaległości kinowe.
Autorzy:
„pilot traktorzysta” Łukasz Salach
„pilot radiotelegrafista” Wojciech Płoszaj
„pilot gitarzysta” Konrad Duda
„pilot chronometrażysta” Daniel Szybko
” pilot PDT-ciarz” Hubert Wilk